Szukałem gdzie jest ten podjazd na Lubinkę zwany przez tutejszych kolarzy "Golgotą". Przy okazji, w wątku na tarnowskim forum rowerowym, znalazłem propozycję trasy zwaną Trzy Tarnowskie Korony, czyli przejazd przez trzy okoliczne dobre podjazdy. Na pierwszy ogień - Słona Góra od Pleśnej. Później podjazd na Lubinkę też od Pleśnej, nie mam pewności czy o ten chodziło autorowi w każdym razie był dość stromy. Na koniec wspomniana wcześniej Golgota. Rzeczywiście podjazd daje popalić :P W ten sposób poznałem dwa fajne podjazdy na Lubinkę z pięknymi widokami. Polecam :P
Druga korona, czyli pierwszy podjazd na Lubinkę, szeroka panorama praktycznie od północy na południe przez wschód:
A tu widok z podjazdu na Golgotę:
Panorama (jeśli nie widzisz panoramy kliknij 'Pokaż trasę GPS')
Przepiękny widok z Golgoty, paradoksalnie chyba to pierwszy raz gdzie z Lubinki widziałem dobrze tą część okolicy:
Widok z Golgoty, panorama (jeśli nie widzisz panoramy kliknij 'Pokaż trasę GPS')
Wgl już drugi raz Sigma wariowała i pokazywała tętno max 218 :O
Odbywały się tu Małopolskie Zawody w Powożeniu Zaprzęgami Konnymi :)
Dalsza jazda potoczyła się na Słoną. Widok na południe ze Słonej:
Widok na północny-zachód
Pleśna:
Pierwsze 50km z kolanem nawet ok, później na podjeździe na Słoną, przy dużym obciążeniu zaczęło mnie bardzo boleć na chwilę, później się trochę uspokoiło ale też bolało. Już nie wiem jak mam to wszytko ustawiać.
Po półtora tygodniowej przerwie (i tak nie miałem czasu na rower - sesja) trochę lepiej z kolanem, prawie nie boli ale dalej jest takie uczucie niestabilności. Podniosłem siodełko dość mocno, nawet fajnie się tak jeździ, jakoś czuję, że pedałowanie jest efektywniejsze. Zobaczymy jak będzie dalej. Ściągnąłem też stare rękawiczki, widać poprawę, nie drętwieją tak dłonie, choć nie wiem czy to nie bardziej przez to że starałem się często zmieniać ich pozycję.
TRASA: Tarnów - Mościce - Bobrowniki Wielkie - Łęg Tarnowski - Żabno - Łęg Tarnowski - Bobrowniki Wielkie - Tarnów - Lipie - Wola Rzędzińska - Zaczarnie - Jodłówka - Wola Rzędzińska - Tarnów POGODA: temp. 21°C, słonecznie, wiatr północny/północno-zachodni
Na ostatnich dłuższych trasach zaczął mnie strasznie boleć tyłek i jakby drętwieją nogi. Zmieniłem dzisiaj ustawienie siodełka pochylając je trochę czubkiem w dół, i przesuwając do przodu, tak żeby siedzieć dobrze na kościach kulszowych. Jest już dużo lepiej, ale dalej drętwieją nogi i co gorsza pod koniec zaczęło mnie boleć prawe kolano... Muszę coś jeszcze poczytać i pokombinować. Do tego też obrywają trochę bardziej dłonie i też zaczynają drętwieć.
Dzisiaj pogoda niepewna, ale treningu dawno nie było więc nie mogłem dłużej czekać, wczoraj za bardzo się nie dało bo co chwilę padało.