TRASA: Tarnów-Wojnicz-Łysa Góra-Porąbka Uszewska-Bocheniec-Jadowniki-Sterkowiec-Wokowice-Bielcza-Biadoliny Szlacheckie-Biadoliny Radłowskie-Wojnicz-Tarnów
POGODA: rano bezchmurnie, przed południem pojawiły się chmury, lekki północny wiaterek, widoczność dobra, temp. ok 16-23°C
Pierwsze tak wczesne wstawanie na rower w tym roku. Ale zdecydowanie warto, trzeba więcej takich wycieczek robić.
Na początek Wojnicz. Po drodze Dunajec i jeszcze gdzieniegdzie mgły:
Piękne widoki na grzbiecie Kamionki przed Porąbką Uszewską:
Grota NMP z Lourdes w Porąbce Uszewskiej:
Można pobrać wodę zmieszaną z wodą z cudownego źródełka z Lourdes:
Następny cel to Bocheniec. Do kościoła się nie dostałem, ale można pospacerować
wirtualnie
Znajduje się tu również źródełko, trzeba do niego zejść kilkadziesiąt metrów w dół. Niestety po ostatnich deszczach mnóstwo wody spływa po zboczu, a że jest ono trochę zarośnięte nawet nie zdążyłem się zorientować, a już miałem całe buty przemoczone...
Kapliczka św. Anny i źródełko:
Myślałem, że w Wokowicach w końcu zbudują ten most albo coś, ale trzeba było zrobić objazd do Bielczy...
A tak częściowo wygląda zielony szlak rowerowy z Bielczy do Biadolin Szlacheckich:
Za to najciekawiej było za Biadolinami. Po kilku kilometrach zaniepokoiło mnie nagłe zniknięcie oznakowania zielonego szlaku. Spojrzenie na mapę... Oczywiście nie ta droga. Chciałem przebić się jakąś polną drogą do właściwego szlaku, i udało się ale było to okupione jak zwykle nerwami. Wszędzie masakrycznie mokro, i to jeszcze kawałek lasem, mnóstwo błota. Jakiś pan przejechał na ciągniku, pewnie dziwnie musiałem wyglądać, tym bardziej, że byłem na slikach...