Wpisy archiwalne w miesiącu

Wrzesień, 2022

Dystans całkowity:550.24 km (w terenie 0.00 km; 0.00%)
Czas w ruchu:29:02
Średnia prędkość:18.95 km/h
Maksymalna prędkość:54.12 km/h
Suma podjazdów:2260 m
Liczba aktywności:7
Średnio na aktywność:78.61 km i 4h 08m
Więcej statystyk

Dąbrowa Tarnowska

Sobota, 24 września 2022 · Komentarze(0)
Kategoria Wycieczki
TRASA: Tarnów - Wola Rzędzińska - Nowe Żukowice - Nowa Jastrząbka - Smyków - Nieczajna Górna - Dąbrowa Tarnowska - Sieradza - Żabno - Łęg Tarnowski - Bobrowniki Wielkie - Biała - Mościce - Tarnów
POGODA: temperatura 18.7°C - 11.2°C, pogodnie, częściowe zachmurzenie, w terenie wilgotno












Przyjemna wycieczka do Dąbrowy Tarnowskiej. Fajne przedmieścia na wschodzie. Za Dąbrową miał być skrót przez polne drogi, ale jednak średnia przejezdność, nie lubię ludziom wpraszać się na podwórko, więc trzeba było robić objazd. Z kolei za Żabnem chciałem pojechać niestandardowo i zatrzymała mnie przebudowa mostu na Żabnicy, poza tym było już prawie ciemno, więc nowe miejscówki trzeba było zostawić na kolejny raz.
Łańcuch dość głośny już, ale nie ma grzechotki. Po jeździe smarowanie.
Patenty z okularami poprawiły sytuację z wygodą noszenia i ograniczeniem podwiewania w oczy.

Las Radłowski

Piątek, 23 września 2022 · Komentarze(0)
Kategoria Wycieczki
TRASA: Tarnów - Mościce - Ostrów - Dwudniaki - Las Radłowski - Dwudniaki - Ostrów - Mościce - Tarnów
POGODA: temperatura 16.4°C - 7.7°C, częściowe zachmurzenie, pogodnie, wiatr północno-zachodni









Lipiny, Łukowa

Sobota, 17 września 2022 · Komentarze(0)
Kategoria Wycieczki
TRASA: Tarnów - Wola Rzędzińska - Stare Żukowice - Lipiny - Kobierzyn - Łukowa - Wychylówka - Bobrowniki Wielkie - Biała - Mościce - Tarnów
POGODA: temperatura 16.0°C, całkowite zachmurzenie z przejaśnieniami, w terenie wilgotno/mokro, wiatr dość mocny, północno-zachodni

Dzisiaj leniwe szwendanie się po okolicy, miała być wspólna rundka z Piotrkiem, ale nie udało się zgadać tym razem. Ciężka noga po wczorajszej trasie, więc tempo już zupełnie turystyczne.
Okolice Zaczarnia:


Okolice stadniny koni w Starych Żukowicach:


Czuć delikatnie jesienny klimat:



Zjazd z Łukowej:


Przy Dunajcu na wysokości autostrady A4:

Remontowane wały przeciwpowodziowe przy Białej:



Tyłek już mocno dawał o sobie znać po wczorajszej jeździe.
Po w sumie 180 km od ostatniego smarowania z łańcuchem nie jest tak źle, nie jest tak głośny, jak na Rohloffie. Można zaryzykować jeszcze jeden krótki przejazd.
Licznik Sigmy podaje mniejsze przewyższenia, niż RideWithGPS.

Kraków - Tarnów

Piątek, 16 września 2022 · Komentarze(0)
Kategoria Wycieczki
TRASA: Kraków - Wieliczka - Chorągwica - Bodzanów - Staniątki - Puszcza Niepołomicka - Gawłówek - Okulice - okolice Brzeska - Szczepanów - Wokowice - Bielcza - Las Radłowski - Ostrów - Mościce - Tarnów
POGODA: temperatura 18.8°C - 11.8°C, spore zachmurzenie z przejaśnieniami, wiatr zachodni, bardzo wilgotno, zimno, w terenie trochę mokro

W końcu doszła do skutku pierwsza wycieczka typu "one way ticket", czyli dojazd w jednym kierunku pociągiem, czy jakkolwiek inaczej niż rowerem, i jazda z punktu A do B, a nie w pętli. Na pierwszy ogień trasa z Krakowa do Tarnowa, która i tak powinna stać się faktem już dawno temu. Dojazd pociągiem na Kraków Główny i krótki rekonesans po sentymentalnych miejscówkach.
Kraków, starówka:



AGH:

Krakowskie Błonia:


Wisła na wysokości Mostu Zwierzynieckiego:

Barierki przy Zalewie Zakrzówek:

Zalew Zakrzówek:


Ścieżki przy zalewie:

Dalej przez kładkę pieszo-rowerową nad Obwodnicą II:

... z której widać ciemne chmury na północy:

Rynek w Wieliczce:


Tutaj, widząc, że nadchodzą ciemne chmury, chwilę przeczekałem robiąc przerwę i mogąc w razie czego schować się przed deszczem. Na szczęście nie padało, ale trochę zmarzłem.
Dalej pojawia się widok na RTCN Kraków Chorągwica, jeden z celów trasy:

Widok z podjazdu na kierunek północny:

Pod masztem:

Widok na południe za Chorągwicą:

Staniątki, tuż przed wjazdem do Puszczy Niepołomickiej:

I Puszcza Niepołomicka:


Kościół św. Jana Chrzciciela w Mikluszowicach:

Kapliczka tuż przed kładką na Rabie:



Droga szutrowa na wałach Raby, tym razem jestem tutaj trochę wcześniej, jest bardziej przyjemnie, nie tak ciemno i ponuro:

Kościół Narodzenia Najświętszej Maryi Panny w Okulicach:


Dalsza droga to próba ucieczki przed deszczem i manewrowania między chmurami. Od zachodu zaczęły napierać ciemne chmury, radar pokazywał już opady, byłem przekonany, że nie będzie dało się tego ominąć. Jakimś cudem ostatecznie chmury jakby rozdzieliły się i przeszły bokiem.

Puszcza Niepołomicka

Wtorek, 13 września 2022 · Komentarze(0)
Kategoria Wycieczki
TRASA: Tarnów - Ostrów - (VeloDunajec, północ) - prawie Opatowiec - (Wiślana Trasa Rowerowa, zachód) - Uście Solne - (VeloRaba, południe) - Mikluszowice - Puszcza Niepołomicka - Bogucice - Okulice - Rudy Rysie - Waryś - Las Radłowski - Wierzchosławice - Bogumiłowice - Ostrów - Tarnów
POGODA: temperatura 20.9°C - 16.0°C, wiatr północno-zachodni, zachmurzenie mix, od słońca po pełne zachmurzenie, generalnie w miarę sucho, w terenie wilgotno

Wycieczka powinna mieć raczej tytuł "Jedną nogą w Puszczy Niepołomickiej". Celem było przejechanie się VD i WTR, ale powrót zrobić jakoś inaczej niż tą samą drogą. Więc pojawił się pomysł, żeby zahaczyć symbolicznie o puszczę, potem o las, który nie wiem czy ma wgl. jakąś nazwę, i Las Radłowski.
Start, VeloDunajec i jeden z niewielu na tej trasie widoków na Dunajec:

Temperaturowo jest dość przyjemnie, ale przeszkadza wiatr północno-zachodni. Przynosi za to rozpogodzenie:


Prawdopodobnie gdzieś na WTR za Wietrzychowicami, słońce przygrzewa, jest ciepło, jest fajnie:

Tzw. "winkiel" przy ujściu Dunajca do Wisły, WTR zakręca w lewo, na zachód:


Sympatyczne zachmurzenie gdzieś na WTR

Wiatraki w okolicy Przemykowa, przy lewym brzegu Wisły:


Rosnące zachmurzenie ponownie przysłania słońce:

Swoim widokiem zaskoczyły mnie nawet same Tatry:

Na rynku w Uściu Solnym:

Teraz odbijam na południe, jadę po VeloRaba w wersji szutrowej:

Szuter jest dość drobny, jakby trochę luźny/miękki, prawdopodobnie fajny do biegania:

Tatry po raz kolejny na horyzoncie:

Dojeżdżam do Puszczy Niepołomickiej:

Symboliczny, kilkusetmetrowy przejazd przez las i jadę dalej, bo przede mną jeszcze sporo kilometrów. Morale trochę spadają, robi się ciemno, chłodno i wilgotno:

Przejazd kładką nad Rabą:

Między Bogucicami, a Okulicami na przystanku zatrzymuję się na jedzenie i ubranie kurtki. I nagle zaczynam słyszeć krople deszczu obijające się o daszek z tworzywa:

Na szczęście tylko chwilę postraszyło i można było kontynuować. W prognozie nie było wgl. opadów.
Dalej to jazda w ciemnościach. Liczyłem, że przejazd przez nowy odcinek w lesie będzie za dnia, ale się przeliczyłem. :P Dzięki zachmurzeniu nie ochładzało się już później za bardzo.
Tym razem wosk poradził sobie dużo lepiej, przez cały dystans nic nie piszczało, a łańcuch raczej dałby jeszcze radę pojeździć na tym smarowaniu. Możliwe, że dałem go za dużo, bo napęd nie jest jednak zbyt czysty. :P Jest za to ciszej niż po Rohloff'ie wytartym do sucha.
Długie światła po raz kolejny zrobiły mega robotę.

Wielka Wieś

Poniedziałek, 12 września 2022 · Komentarze(0)
Kategoria Wycieczki
TRASA: Tarnów - Koszyce - Zgłobice - Błonie - Łukanowice - Isep - Wielka Wieś - (powrót tak samo)
POGODA: temperatura 14.9°C - 16.15°C, miejscami mokro, pochmurnie z przejaśnieniami, mocny wiatr północno-zachodni

Pierwsza jazda na nowym haku, niby wszystko działa, ale przy kręceniu do tyłu potrafi przeskoczyć na kasecie, w sumie podobnie było i przed złamaniem haka, więc może jeszcze do regulacji.
Pierwsza jazda na wosku/smarze Bike7 Pro Wax, przez to, że aplikowałem na zdjętym łańcuchu chyba nie dotarł we wszystkie ogniwa i po 25 km dało się słyszeć popiskiwanie co jakiś czas. Po jeździe smarowanie już normalnie.





Lasy Czarna

Sobota, 3 września 2022 · Komentarze(0)
Kategoria Wycieczki
TRASA: Tarnów - Wola Rzędzińska - Nowe Żukowice - Lasy Czarna - Nowe Żukowice - Jodłówka-Wałki - Wola Rzędzińska - Tarnów
POGODA: temperatura: 19.1°C, w większości zachmurzenie, sucho, wiatr wschodni

Sobotnia trasa do lasów w okolicy Czarnej. Niestety trochę pechowa. Przy robieniu zdjęć rowerowi ten przewrócił się od podmuchu wiatru na stronę napędową, wyginając hak przerzutki. Próbując go naprostować oczywiście się urwał... Na szczęście miałem potrzebne narzędzia do konwersji na "singla" i dałem radę wrócić do domu na swoich kołach. To drugi raz w karierze, kiedy urwałem hak. :P Za pierwszym razem było to 3 km od domu więc nie było dużego problemu, teraz około 20 km.

Przy okazji testowanie nowego ustawienia kierownicy i klamkomanetek, teraz jestem jeszcze bardziej wyciągnięty, póki co średnio się z tym czuję.