Wpisy archiwalne w miesiącu

Luty, 2019

Dystans całkowity:127.10 km (w terenie 0.00 km; 0.00%)
Czas w ruchu:08:21
Średnia prędkość:15.22 km/h
Maksymalna prędkość:50.90 km/h
Suma podjazdów:1974 m
Liczba aktywności:5
Średnio na aktywność:25.42 km i 1h 40m
Więcej statystyk

Dąbrówka Szczepanowska

Piątek, 22 lutego 2019 · Komentarze(1)
TRASA: Tarnów - Zawada - Radlna - Rzuchowa - Szczepanowice - Dąbrówka Szczepanowska - Lubinka - Szczepanowice - Rzuchowa - Koszyce - Tarnów
POGODA: temperatura 0.3°C - (-3.2°C), bezchmurnie, sucho, bardzo wietrznie, dobra przejrzystość

Wyjazd na wieżę widokową w Dąbrówce Szczepanowskiej. Wyjeżdżając z domu miałem trochę inne plany, miałem pokręcić się po bliższej okolicy, ale jak zobaczyłem jaka jest przejrzystość powietrza, stwierdziłem, że nadrobię zaległości i wybiorę się na wieżę, bo pewnie będzie warto. Dość chłodno, dodatkowo dzisiaj mocny, zimny, północny wiatr, ale o tej porze roku zbawienny. Początkowo powietrze świetne, w końcu można było swobodnie i pełnie oddychać, oczywiście z wyjątkiem miejsc, gdzie zawsze, zawsze musi śmierdzieć, nie ważne o jakiej porze i nie ważne jak mocno by wiało.
Bardzo dobrze widoczna Marcinka:

Trochę wieje:

Z racji zmiany planów zastanawiałem się, jak dojechać na Lubinkę jadąc przez Marcinkę, nie wyciągając telefonu, bo rękawiczki, bo zimno, bo nie chce mi się, żeby nie wracać się do miasta, bo z reguły jeździłem przez Koszyce. W końcu jednak sprawdziłem i pojechałem czerwonym szlakiem pieszym w stronę Poręby Radlnej. I tu zaskoczenie, odcinek terenowy został wyasfaltowany. Z jednej strony dobrze, bo można dojechać alternatywną drogą do Poręby nie taplając się po ośki w błocie, z drugiej, w końcu to szlak pieszy, chodzenie po asfalcie jest chyba trochę mniej atrakcyjne, tak samo jak już wcześniej wyasfaltowano dalszą część szlaku na Słoną Górę. No ale OK.

Od Radlnej powietrze już praktycznie do końca wycieczki było coraz gorsze.
Na podjeździe do Szczepanowic:

Podjazd pod Dąbrówkę chciałem zrobić od strony Dunajca zielonym szlakiem rowerowym, dlatego wstąpiłem jeszcze na chwilę nad Dunajec.

Stąd już widać wieżę:

No i z bliższa, jeszcze trochę plac budowy:


Już z Marcinki było widać, że przejrzystość jednak nie jest taka fenomenalna, tutaj szału też nie było:







Na wieży spędziłem sporo czasu, jak można się było domyśleć na górze dość mocno wiało, dlatego pod koniec mocno się wychłodziłem, bateria w aparacie padła, założyłem na siebie co tylko miałem w plecaku i po zachodzie słońca się zwinąłem. Tatr nie zauważyłem, widok generalnie dość ładny, szczególnie na Dunajec na stronę zachodnią i północną.

Generalnie jechało się bardzo dobrze, jak już się rozkręci, to ubiór był w porządku i można było zachować dobrą termikę. Nie zakładałem bandany na usta, żeby lepiej się oddychało i żeby nie była mokra, ale momentami twarz mi trochę przymarzała.

Trzemesna

Niedziela, 17 lutego 2019 · Komentarze(0)
TRASA: Tarnów - Zawada - Łękawica - Trzemesna - Skrzyszów - Tarnów
POGODA: temperatura 15.6°C - 8.0°C, bezchmurnie, bezwietrznie, średnia widoczność, sucho



Jodłówka-Wałki

Sobota, 16 lutego 2019 · Komentarze(0)
TRASA: Tarnów - Lipie - Wola Rzędzińska - Jodłówka-Wałki - (powrót tak samo)
POGODA: temperatura 14.5°C - 11.6°C, niemal bezchmurnie, średnia przejrzystość powietrza, w terenie trochę mokro

W Jodłówce i w ogóle miejscami poza miastem można się udusić. W Lipiu mnóstwo ludzi. Z tego też miejsca ledwo widać Marcinkę. Miałem jechać jeszcze właśnie na Marcinkę, ale stwierdziłem, że nie będę już filtrował powietrza. Było dziś tak ciepło, że dało się wytrzymać w rękawiczkach z krótkimi palcami.

Bieganie

Niedziela, 10 lutego 2019 · Komentarze(0)
Kategoria Bieganie
POGODA: temperatura 8.1°C, słonecznie, wietrznie, sucho

Pierwszy spacero-bieg do Parku pod Marcinką po kontuzji.