Lubinka

Sobota, 31 grudnia 2016 · Komentarze(0)
TRASA: Tarnów - Koszyce - Zgłobice - Błonie - Szczepanowice - Lubinka - Rzuchowa - Koszyce - Tarnów
POGODA: słonecznie, bezchmurnie, bezwietrznie, widoczność słaba, temp. ok 2°C

Ostatni w tym roku wyjazd. Pogoda bardzo ładna, zapowiadały się ładne widoki z górek, z Liwocza rano było widać Tatry, ale chyba widoczność po południu mocno się pogorszyła. Ledwo było widać okoliczne górki.
Nad Dunajcem w okolicach Zgłobic:





Na horyzoncie widać jedną wielką szarą chmurę:



Na Lubince:


Wracając skręciłem leśną drogę, którą już kiedyś chciałem sprawdzić. Po kilkuset metrach dojeżdża się do pętli, gdzie zastały mnie dwa psy w tym jeden trochę większy dlatego nie chciałem jechać dalej obok nich, zjechałem kawałek w lewo, w dół, i jakby obszedłem je. Heh, i co się okazało? Droga łączy się z zielonym szlakiem pieszym i prowadzi w dół do kościoła w Szczepanowicach. Gdyby nie te psy to byłaby super, terenowa alternatywa. Dróg jest tam jeszcze więcej, trzeba będzie kiedyś ogarnąć.



Kościół Przemienienia Pańskiego:





HZ: 00:03:04 3%
FZ: 01:02:40 51%
PZ: 00:55:29 45%

Marcinka

Sobota, 19 listopada 2016 · Komentarze(0)
W terenie dramat, jedno wielkie bajoro.



HZ: 00:13:28 10%
FZ: 01:25:32 63%
PZ: 00:34:06 25%

Marcinka

Piątek, 11 listopada 2016 · Komentarze(0)
Miał być test lampki, wziąłem statyw i wgl, ale zaczęło padać... Deszcz w tym roku mnie lubi.

HZ: 00:00:57 1%
FZ: 00:55:03 62%
PZ: 00:32:17 37%

Szwędanie po Marcince

Sobota, 29 października 2016 · Komentarze(0)
Jazda na orientację po Marcince w poszukiwaniu nowych ścieżek. Na początek rozgrzewka na Lotniczej:




Bardzo wiało, w lesie kupa liści, strasznie ciężko było się przez to przetoczyć:


Na górze odbijam na zielony szlak, a w dolinie kieruję się na północ:


Tak przebijam się do Skrzyszowa, podjeżdżam pod Las Kruk:


Dzisiaj pierwsza jazda na terenówkach tej jesieni, Kenda Komodo teraz z tyłu, na przód wleciał Duro Miner:




Jedno z najpiękniejszych odkrytych miejsc, a wszystko praktycznie pod nosem:












Kieruję się trochę dalej na południe przez las i wyjeżdżam na pola:




Zjeżdżam do Łękawicy i zaczyna się lekka masakra, łapie mnie deszcz i mocny wiatr. Taka pogoda utrzymała się mniej więcej do rozwidlenia szlaków żółtego i niebieskiego, po czym przy szczycie wyszło słońce:




Wałowa:


Poznanych dużo fajnych miejscówek, warto czasami jechać po prostu przed siebie i trochę się zgubić.

HZ: 00:15:15 7%
FZ: 02:11:41 62%
PZ: 01:02:54 30%

Słona Góra

Niedziela, 23 października 2016 · Komentarze(0)
Trochę szwędania się po Słonej Górze. Już teraz nie pamiętam, ale chyba zlało mnie konkretnie podczas powrotu.




























HZ: 00:28:40 18%
FZ: 01:31:37 58%
PZ: 00:38:24 24%

Biskupice Radłowskie

Niedziela, 9 października 2016 · Komentarze(0)
Kategoria Opony sliki, Trening












HZ: 45% 01:01:25
FZ: 53% 01:12:20
PZ: 00% 00:00:15

Biskupice Radłowskie, VeloDunajec

Piątek, 7 października 2016 · Komentarze(0)
POGODA: temp. 11-7°C, pochmurno, momentami przejaśnienia, w miarę sucho

Objechać w końcu VeloDunajec.



Tak na razie kończy się w Biskupicach Radłowskich:


Pomnik w Biskupicach Radłowskich:








Generalnie szlak bardzo na plus. Jedzie się jak po stole.

HZ: 37:49:50
FZ: 59:20:36
PZ: 02:03:09