Wpisy archiwalne w kategorii

Opony terenowe

Dystans całkowity:8956.68 km (w terenie 6.00 km; 0.07%)
Czas w ruchu:513:21
Średnia prędkość:17.39 km/h
Maksymalna prędkość:69.50 km/h
Suma podjazdów:41029 m
Maks. tętno maksymalne:204 (102 %)
Maks. tętno średnie:165 (82 %)
Suma kalorii:61215 kcal
Liczba aktywności:254
Średnio na aktywność:35.26 km i 2h 02m
Więcej statystyk

Marcinka

Piątek, 11 listopada 2016 · Komentarze(0)
Miał być test lampki, wziąłem statyw i wgl, ale zaczęło padać... Deszcz w tym roku mnie lubi.

HZ: 00:00:57 1%
FZ: 00:55:03 62%
PZ: 00:32:17 37%

Szwędanie po Marcince

Sobota, 29 października 2016 · Komentarze(0)
Jazda na orientację po Marcince w poszukiwaniu nowych ścieżek. Na początek rozgrzewka na Lotniczej:




Bardzo wiało, w lesie kupa liści, strasznie ciężko było się przez to przetoczyć:


Na górze odbijam na zielony szlak, a w dolinie kieruję się na północ:


Tak przebijam się do Skrzyszowa, podjeżdżam pod Las Kruk:


Dzisiaj pierwsza jazda na terenówkach tej jesieni, Kenda Komodo teraz z tyłu, na przód wleciał Duro Miner:




Jedno z najpiękniejszych odkrytych miejsc, a wszystko praktycznie pod nosem:












Kieruję się trochę dalej na południe przez las i wyjeżdżam na pola:




Zjeżdżam do Łękawicy i zaczyna się lekka masakra, łapie mnie deszcz i mocny wiatr. Taka pogoda utrzymała się mniej więcej do rozwidlenia szlaków żółtego i niebieskiego, po czym przy szczycie wyszło słońce:




Wałowa:


Poznanych dużo fajnych miejscówek, warto czasami jechać po prostu przed siebie i trochę się zgubić.

HZ: 00:15:15 7%
FZ: 02:11:41 62%
PZ: 01:02:54 30%

Czarna

Środa, 6 kwietnia 2016 · Komentarze(0)
POGODA: początek ciepło, temp. 19°C, duże zachmurzenie, pomagający wiatr z zachodu, później deszcz, spadek temperatury, lżejszy wiatr, delikatna burza

Bardzo przyjemna pogoda, pasowało coś pokręcić, dawno nie byłem w Czarnej, no to jedziem. Jechało się fajnie bo z wiatrem.
W lesie przy linii kolejowej, czerwony szlak rowerowy:









W tym miejscu zaczęło trochę grzmieć i padać :v Ale mimo tego deszczu jechało się całkiem fajnie, nie było jeszcze całkiem mokro. Szkoda, że rower trochę umiera od piasku w napędzie.



Czarna, centrum, tu przeczekałem chwilę ten deszcz:



Las Lipie, Tarnów:



Osiedle Legionów:






Las Radłowski

Czwartek, 24 marca 2016 · Komentarze(0)
POGODA: słonecznie, temp. 5°C, wiatr północny, średnia widoczność

Trochę pokręciłem się po Lesie Radłowskim, jest zrobiona nowa, gruntowa, równa jak stół droga na niebieskim szlaku rowerowym, sunie się jak po maśle, mam tylko nadzieję, że nie pod asfalt...

Z tego pierwszego stawu jadąc od wschodu spuścili wodę, wcale nie jest głęboko jak się wydawało:
















Niebieski szlak rowerowy i nowa droga:


Na Dwudniakach: