Wpisy archiwalne w kategorii

Wycieczki

Dystans całkowity:19256.92 km (w terenie 31.20 km; 0.16%)
Czas w ruchu:1048:59
Średnia prędkość:18.36 km/h
Maksymalna prędkość:74.69 km/h
Suma podjazdów:116277 m
Maks. tętno maksymalne:201 (101 %)
Maks. tętno średnie:163 (81 %)
Suma kalorii:110673 kcal
Liczba aktywności:352
Średnio na aktywność:54.71 km i 2h 58m
Więcej statystyk

Las Radłowski

Czwartek, 27 czerwca 2019 · Komentarze(0)
TRASA: Tarnów - Mościce -Biała - Bobrowniki Wielkie - Łęg Tarnowski - Żabno - Biskupice Radłowskie - Pasieka Otfinowska - Przybysławice - Jadowniki Mokre - Zaborów - Pojawie - Łososina - Las Radłowski - Brzeźnica - Las Radłowski - Wierzchosławice - Bogumiłowice - Ostrów - Tarnów
POGODA: temperatura 26.3°C - 30.6°C, słonecznie, mocny, północno-zachodni wiatr, sucho

Ciąg dalszy poznawania zakątków Lasu Radłowskiego, tym razem bardziej na północ. Dziś całkiem znośna temperatura w porównaniu z wczorajszymi 35°C. Za to WIAŁO NIEMIŁOSIERNIE. Generalnie pomysł był trochę słaby, bo chyba tylko ja jestem takim masochistą, żeby zasuwać pod ten wiatr, żeby dojechać do Żabna, a później fragmentem VeloDunajec, a następnie przeskoczyć do lasu i przez niego wracać z wiatrem, będąc osłoniętym. xD Ale no trasa dość improwizowana, bo to Żabno wpadło mi do głowy dość późno, ale fajnie mimo wszystko było.









Droga krzyżowa w środku lasu gdzieś między Wolą Radłowską, a Zawierzbiem, tutaj akurat nie ma tabliczki na kamieniu:



Las Radłowski

Niedziela, 23 czerwca 2019 · Komentarze(0)
TRASA: Tarnów - Ostrów - Glów - Radłów - Brzeźnica - Zawierzbie - Waryś - Las Radłowski - Wierzchosławice - Bogumiłowice - Tarnów
POGODA: temperatura 23.3°C - 26.7°C, lekkie zachmurzenie, sucho, dość dobra widoczność, wiatr północno-wschodni

Szwędanie się po Lesie Radłowskim, bardziej po północnej stronie. Wstąpiłem do kapliczki, w której już dawno nie byłem. Pogoda prawie idealna, nie za ciepło, słońce chowało się za delikatnymi chmurami, więc było jasno, ale nie grzało strasznie. Droga "tam" przez VeloDunajec i Radłów, bardzo spokojnie, bez względu na to gdzie się jedzie, fajnie po prostu znowu wsiąść na rower. Z powrotem przez sprawdzony kiedyś objazd, przejście pod autostradą suche, nawet trawa w miarę skoszona. Tutaj też znajduję dwie puszki po napojach, przydadzą się być może za jakiś czas. :>





Las Radłowski

Niedziela, 2 czerwca 2019 · Komentarze(0)
TRASA: Tarnów - Ostrów - Glów - Radłów - Brzeźnica - Waryś - Las Radłowski - Dwudniaki - Wierzchosławice - Ostrów - Tarnów
POGODA: temperatura 24.9°C - 27.9°C, słonecznie, w miarę sucho









Na VeloDunajec wały nieskoszone. Zrobiło się bardzo ciepło, latało tam tyle robactwa, że szok. Za Radłowem poczułem dwa ukłucia w prawy bark, jakby mnie coś użądliło. Byłem pewny, że to osa albo pszczoła jakimś cudem przez rękaw wpadła pod koszulkę. Było widać ślad/bąbel jako po ukąszeniu komara. Nastawiałem się na opuchliznę i powrót do domu, ale po jakimś czasie zupełnie nic się nie działo, teraz praktycznie nie ma żadnego śladu, nie mam pojęcia co to mogło być. :D Dlatego pojechałem w dalszą trasę.

VeloDunajec

Sobota, 11 maja 2019 · Komentarze(0)
TRASA: Tarnów - Mościce - Ostrów - Wierzchosławice - Las Radłowski - Brzeźnica - Radłów - Glów - VeloDunajec - Wiślana Trasa Rowerowa (Wola Rogowska) - VeloDunajec - Ostrów - Tarnów
POGODA: temperatura 15.3°C - 21.3°C, słonecznie, wiatr zachodni, w lesie wilgotno

VD i WTR, ale trochę inaczej, zaczynając od Lasu Radłowskiego. Dzisiaj chyba pierwszy raz w życiu widziałem dziki na własne oczy. No i wpadła pierwsza w tym roku setka.

Takie atrakcje:




Do VD dojechałem przez Radłów.

Przy Wiślanej Trasie Rowerowej:

Wisła:


VeloDunajec

Środa, 1 maja 2019 · Komentarze(0)
TRASA: Tarnów - Mościce - Opatowiec - Mościce - Tarnów
POGODA: temperatura 18.3°C - 12.7°C, mocny, północno-zachodni wiatr, słonecznie

Wycieczka na koniec Dunajca. Droga "tam" to 40 km pod wiatr, dość silny. Oczywiście wracając pod wieczór wiatru już prawie nie było, więc za bardzo nie pomagał. Ale wyjazd był OK.

Kościół pw. Wniebowzięcia NMP w Wietrzychowicach:

Już na WTRce:

I przy końcu Dunajca:

A teraz już tak całkiem na końcu, po lewej Wisła, po prawej Dunajec:

Przeprawa promowa Ujście Jezuickie-Opatowiec:




Po drodze wiatr przynosił piękny zapach rzepaku:


"Kudły" z topoli latały dzisiaj wszędzie, na polach wyglądały dosłownie jak śnieg, ale nie mam akurat zdjęcia:




Dzisiaj miała miejsce chyba najbardziej kuriozalna sytuacja fotograficzna w mojej dotychczasowej fotograficznej karierze. Wracając późnym popołudniem zatrzymałem się, żeby zrobić kilka zdjęć zachodzącego słońca. Położyłem się na wale, akurat taką miałem wizję artystyczną :P. Po chwili w kadr, ni z gruchy ni z pietruchy, wszedł koziołek. :D Zatrzymał się na chwilę, i poszedł dalej. Zdjęcie jakościowo może nie powala, bo to powiększenie cyfrowe i wgl, ale dla mnie jest szczególne. :)




VeloDunajec

Sobota, 20 kwietnia 2019 · Komentarze(0)
TRASA: Tarnów - Mościce - (VeloDunajec) - Miechowice Wielkie - (powrót tak samo)
POGODA: temperatura 19.4°C - 22.1°C, bezchmurnie, słonecznie, dobra przejrzystość, sucho, wiatr północno-zachodni

Dzisiaj VeloDunajec pierwszy raz od dłuższego czasu. Ubrałem się może trochę za ciepło, musiałem zdjąć długie spodnie, ale jak zawiał wiatr to nie było jakoś bardzo ciepło. Droga "tam" w większości pod wiatr właśnie i pakowało się we mnie mnóstwo latającego robactwa. Ale za to powrót epicki. 30 km/h bez większego problemu i od razu mniej denerwujących owadów. Wyszło kilkadziesiąt kilometrów, wiadomo, trasa tak płaska, że już bardziej się nie da, ale jednak byłem zaskoczony dość dobrym zniesieniem tej trasy. Dla mnie okres alergiczny rozpoczęty z pompą... Bardzo to utrudnia jazdę i prawidłowe oddychanie.





Jakaś instalacja na konstrukcji wsporczej linii energetycznej, wygląda na mini stację meteorologiczną:

Brakuje mi w aparacie fajnej długiej ogniskowej:


Udało się zahaczyć o WTRkę:



MORy już jakiś czas temu zostały doposażone o zestawy narzędzi:

Lubinka

Niedziela, 7 kwietnia 2019 · Komentarze(0)
TRASA: Tarnów - Zawada - Poręba Radlna - Radlna - Świebodzin - Szczepanowice - Dąbrówka Szczepanowska - Lubinka - Szczepanowice - Rzuchowa - Koszyce - Tarnów
POGODA: temperatura 13.3°C - 16.3°C, słonecznie, miejscami mokro, średnia widoczność, wiatr




Dzisiaj ogarnianie nowego wyjazdu z Doliny Izy. Chłodno, jak na ostatnie dni. Po wyjeździe z doliny odcięło mnie, zero sił. Powrót na oparach, pomimo, że miałem coś do zjedzenia.

Trzemesna

Niedziela, 31 marca 2019 · Komentarze(0)
TRASA: Tarnów - Zawada - Łękawka - Trzemesna - Karwodrza - Trzemesna - Łękawka - Łękawica - Zawada - Tarnów
POGODA: temperatura 18.7°C - 20.3°C, słonecznie, trochę wietrznie, sucho, średnia przejrzystość powietrza







Trzemesna

Sobota, 23 marca 2019 · Komentarze(0)
TRASA: Tarnów - Zawada - Łękawica - Trzemesna (lasy) - Łękawka - Zawada - Tarnów
POGODA: temperatura 20.1°C - 14.8°C, słonecznie, bezchmurnie, ciepło, sucho, bezwietrznie

Bardzo przyjemna jazda, pomimo dłuższej przerwy dobrze czułem się technicznie.











Dąbrówka Szczepanowska

Piątek, 22 lutego 2019 · Komentarze(1)
TRASA: Tarnów - Zawada - Radlna - Rzuchowa - Szczepanowice - Dąbrówka Szczepanowska - Lubinka - Szczepanowice - Rzuchowa - Koszyce - Tarnów
POGODA: temperatura 0.3°C - (-3.2°C), bezchmurnie, sucho, bardzo wietrznie, dobra przejrzystość

Wyjazd na wieżę widokową w Dąbrówce Szczepanowskiej. Wyjeżdżając z domu miałem trochę inne plany, miałem pokręcić się po bliższej okolicy, ale jak zobaczyłem jaka jest przejrzystość powietrza, stwierdziłem, że nadrobię zaległości i wybiorę się na wieżę, bo pewnie będzie warto. Dość chłodno, dodatkowo dzisiaj mocny, zimny, północny wiatr, ale o tej porze roku zbawienny. Początkowo powietrze świetne, w końcu można było swobodnie i pełnie oddychać, oczywiście z wyjątkiem miejsc, gdzie zawsze, zawsze musi śmierdzieć, nie ważne o jakiej porze i nie ważne jak mocno by wiało.
Bardzo dobrze widoczna Marcinka:

Trochę wieje:

Z racji zmiany planów zastanawiałem się, jak dojechać na Lubinkę jadąc przez Marcinkę, nie wyciągając telefonu, bo rękawiczki, bo zimno, bo nie chce mi się, żeby nie wracać się do miasta, bo z reguły jeździłem przez Koszyce. W końcu jednak sprawdziłem i pojechałem czerwonym szlakiem pieszym w stronę Poręby Radlnej. I tu zaskoczenie, odcinek terenowy został wyasfaltowany. Z jednej strony dobrze, bo można dojechać alternatywną drogą do Poręby nie taplając się po ośki w błocie, z drugiej, w końcu to szlak pieszy, chodzenie po asfalcie jest chyba trochę mniej atrakcyjne, tak samo jak już wcześniej wyasfaltowano dalszą część szlaku na Słoną Górę. No ale OK.

Od Radlnej powietrze już praktycznie do końca wycieczki było coraz gorsze.
Na podjeździe do Szczepanowic:

Podjazd pod Dąbrówkę chciałem zrobić od strony Dunajca zielonym szlakiem rowerowym, dlatego wstąpiłem jeszcze na chwilę nad Dunajec.

Stąd już widać wieżę:

No i z bliższa, jeszcze trochę plac budowy:


Już z Marcinki było widać, że przejrzystość jednak nie jest taka fenomenalna, tutaj szału też nie było:







Na wieży spędziłem sporo czasu, jak można się było domyśleć na górze dość mocno wiało, dlatego pod koniec mocno się wychłodziłem, bateria w aparacie padła, założyłem na siebie co tylko miałem w plecaku i po zachodzie słońca się zwinąłem. Tatr nie zauważyłem, widok generalnie dość ładny, szczególnie na Dunajec na stronę zachodnią i północną.

Generalnie jechało się bardzo dobrze, jak już się rozkręci, to ubiór był w porządku i można było zachować dobrą termikę. Nie zakładałem bandany na usta, żeby lepiej się oddychało i żeby nie była mokra, ale momentami twarz mi trochę przymarzała.