Wpisy archiwalne w kategorii

Wycieczki

Dystans całkowity:19256.92 km (w terenie 31.20 km; 0.16%)
Czas w ruchu:1048:59
Średnia prędkość:18.36 km/h
Maksymalna prędkość:74.69 km/h
Suma podjazdów:116277 m
Maks. tętno maksymalne:201 (101 %)
Maks. tętno średnie:163 (81 %)
Suma kalorii:110673 kcal
Liczba aktywności:352
Średnio na aktywność:54.71 km i 2h 58m
Więcej statystyk

Dąbrówka Szczepanowska

Niedziela, 13 października 2019 · Komentarze(0)
TRASA: Tarnów - Koszyce Wielkie - Zgłobice - Błonie - Dąbrówka Szczepanowska - Lubinka - Szczepanowice - Rzuchowa - Koszyce Wielkie - Tarnów
POGODA: temperatura 20.2°C - 22.8°C, sucho, dobra widoczność, wiatr południowy

Wycieczka na wieżę widokową w Dąbrówce Szczepanowskiej, nie spędzałem tam zbyt dużo czasu, bo mocno wiało i szybko bym się wychłodził.




Zaczarnie

Piątek, 11 października 2019 · Komentarze(0)
TRASA: Tarnów - Wola Rzędzińska - Zaczarnie - (powrót tak samo)
POGODA: temperatura 16.9°C - 15.0°C, słonecznie, wilgotno, dobra widoczność




Lasy Czarna

Niedziela, 22 września 2019 · Komentarze(0)
TRASA: Tarnów - Park na Górze św. Marcina - Skrzyszów - Wola Rzędzińska - Zaczarnie - Nowe Żukowice - lasy Czarnej - Nowe Żukowice - Jodłówka-Wałki - Wola Rzędzińska - Tarnów
POGODA: temperatura 21.2°C - 23.3°C - 18.3°C, słonecznie, bezchmurnie, sucho, dobra widoczność




















Las Radłowski

Sobota, 14 września 2019 · Komentarze(0)
TRASA: Tarnów - Ostrów - Glów - Radłów - Brzeźnica - Waryś - Wierzchosławice - Bogumiłowice - Tarnów
POGODA: temperatura 19.1°C, wiatr zachodni, co chwilę słońce chowało się za chmury




Las Radłowski

Niedziela, 18 sierpnia 2019 · Komentarze(0)
TRASA: Tarnów - Ostrów - Glów - Radłów - Zawierzbie - Waryś - Las Radłowski - Wierzchosławice - Bogumiłowice - Tarnów
POGODA: temperatura 28.8°C, słonecznie, sucho












Zakliczyn

Niedziela, 11 sierpnia 2019 · Komentarze(0)
TRASA: Tarnów - Ostrów - (wały) - Sieciechowice - Mikołajowice - Łukanowice - Isep - Sukmanie - Roztoka - Zakliczyn - Wróblowice - Janowice - Dąbrówka Szczepanowska - Błonie - Zgłobice - Koszyce Wielkie - Tarnów
POGODA: temperatura 25.4°C - 29.1°C, wiatr południowo-zachodni, generalnie słonecznie, trochę chmur, miejscami mokro

Dzisiaj VeloDunaj... a nie czekaj. Miałem zamiar przetłuc się klasykiem ostatnich tygodni, czyli Las Radłowski, ale na spontanie pojechałem wałami od Ostrowa na południe. Czyli VD, ale jednak nie do końca. Przecierałem szlak pod przyszłą trasę. :p

Truskawki! Na takiej fajnej uprawie:

Dojechałem tak do mostu w Zgłobicach. Wały w sumie wykoszone, w miarę fajnie się jechało. No to teraz yolo, jadę dalej na Zakliczyn, bo dopiero tam jest następny most, a nie wiadomo jak będą dalej wyglądały wały.

Panieńska Góra:

Generalnie przez większość dystansu droga była spoko:


Później niestety wał się kończy i do Roztoki trzeba grzać wojewódzką, a ruch był spory. Na moście w Zakliczynie:

Powrót też wzdłuż Dunajca, ale drugą stroną. Nad Dunajcem w okolicach Błonia, trochę się pochmurało. Taki Dunajcowy trip wyszedł.

Las Radłowski

Niedziela, 4 sierpnia 2019 · Komentarze(0)
TRASA: Tarnów - Ostrów - Glów - Radłów - Brzeźnica - Zawierzbie - Waryś - Las Radłowski - Wierzchosławice - Bogumiłowice - Tarnów
POGODA: temperatura 20.7°C - 23.6°C - 22.3°C, sucho, słonecznie, wiatr północno-zachodni/zachodni

Pogoda niestabilna, opady były zapowiadane raczej na popołudnie, będąc za Radłowem zaczęła tworzyć się czarna chmura, z której później spadł deszcz nad lasem. Tu jeszcze nic się nie działo, ale fajnie to wyglądało:


Takich chmur dookoła zaczęło się robić więcej, widząc większą na południu wracam do domu. Ostatecznie przyjechałem na pół godziny przed deszczem.



Znowu trafiłem na jakąś imprezę sportową, tym razem w Lesie Radłowskim, coś mam szczęście ostatnio do nich, ale udało się przejechać bez problemu.

Las Radłowski

Niedziela, 21 lipca 2019 · Komentarze(0)
TRASA: Tarnów - Ostrów - Glów - Radłów - Niwka - Las Radłowski - Wierzchosławice - Bogumiłowice - Ostrów - Tarnów
POGODA: temperatura 26.6°C - 31.1°C - 20.4°C, pogoda niestabilna, przelotne opady, burze, ale też słonecznie, sucho

Zapowiadane były burze i burze były... Próbowałem dzisiaj jakoś się między nimi przeciskać.
Początek, wiatr był generalnie zachodni, więc stwierdziłem, że dobrze będzie jechać na zachód, bo jak coś się będzie kroić, to będę uciekał przed deszczem, a nie jechał w stronę chmur, i to jeszcze z wiatrem, co się później opłaciło. Cóż, ujechałem jakieś 10km i po wjeździe na VeloDunajec już pierwsza większa chmura:

Dość długo zastanawiam się co zrobić, sprawdzam radar, ostatecznie przecież dopiero co wyjechałem. No i zaczęło kropić. xD A wydawało mi się, że jestem dość daleko od strefy opadowej. To szybka decyzja, yolo, uciekam Velo na północ, z resztą nie było w tym momencie za bardzo innego wyboru. Radar z tego momentu:

Po kilkunastu minutach żywszego tempa udaje się wyjechać spod chmury, a ta poszła sobie na wschód. Wychodzi słońce. :D

W międzyczasie okazuje się, że gdzieś za Tarnowem też rozwijają się chmury:

Jednocześnie na północy w okolicach Opatowca następna chmura, ale to jeszcze daleko. W Glowie zjeżdżam na Radłów z zamiarem jechania do Lasu Radłowskiego, no bo gdzie indziej. :p

I przed samym Radłowem zonk, trwa jakiś jakby wyścig kolarski, kolarze jadą w jedną i drugą stronę jakby to była jakaś rozgrzewka, niektórzy na czasówkach. Droga wojewódzka zablokowana (jak się potem okazało od Biskupic Radłowskich do Wierzchosławic...). Faktycznie widziałem chyba wcześniej znak z objazdem, ale nie pamiętam gdzie. I w sumie zamiast jakoś przejść ten kawałek z buta nawet do centrum i później jechać na Brzeźnicę jak zwykle, to kluczyłem po łąkach, żeby znaleźć jakieś mniej pilnowane miejsce. xD

Straciłem na tym z 40 minut, w tym czasie burza z północy jakby się przybliżyła:

W końcu jakoś wjeżdżam do Lasu Radłowskiego. Tutaj przez moment mam widok na południe, gdzie bardzo mocno się kotłuje:

Na radarze wygląda, że to bardziej na południe i jest OK. Do tego wjechałem jeszcze w ślepą uliczkę, co mi się w lesie rzadko zdarza.


Dojeżdżam do niebieskiego szlaku już przy północnym wylocie z lasu i dalej jadę właśnie nie niebieskim, bo droga jest w coraz gorszym stanie, tylko tym objazdem lekko na zachód i później prosto w dół do asfaltowego odcinka. Gdy tam dojeżdżam słońce chowa się za chmurami. W oddali słychać pomrukiwanie burzy z południa, która tam rozhulała się na dobre. Idzie dalej bez zmiany kierunku.

Generalnie od jakiegoś czasu zaczynam trochę umierać, nie mam już wody.
No i teraz po wyjeździe z lasu w okolicy Dwudniaków musiałem zacząć zbliżać się do burzy.

Po przekroczeniu autostrady, gdzieś w Bogumiłowicach ciemno, zerwał się silny wiatr, na szczęście w plecy :p Na moście bardzo mocno wiało, ale bardziej poprzecznie. Resztkami sił toczę się przez moje objazdy przez Mościce. Będąc już blisko domu zaczyna kropić, wchodzę do klatki i nagle lunęło. :p Kurtyna.
Okazało się, że przy samym Tarnowie chmury nagle bardzo rozrosły się na północ, dlatego w samej końcówce trochę mnie pokropiło.

Las Radłowski

Niedziela, 14 lipca 2019 · Komentarze(0)
TRASA: Tarnów - Wierzchosławice - Las Radłowski - Wierzchosławice - Tarnów
POGODA: temperatura 15.4°C - 18.1°C, wilgotno, po deszczu, trochę mokro, chłodno, w większości słonecznie

Przy wodzie komarów praktycznie nie było, w lesie - zatrzęsienie.







Las Buczyna

Niedziela, 30 czerwca 2019 · Komentarze(2)
TRASA: Tarnów - Kępa Bogumiłowicka - Las Buczyna - Zbylitowska Góra - Kępa B. - Tarnów
POGODA: temperatura 34.2°C - 27.9°C, bezchmurnie, słonecznie, bezwietrznie

Termometr wskazywał upał, ale jakoś zupełnie mi to nie przeszkadzało. Jechało mi się bardzo dobrze. Wycieczka spontaniczna, głównie chciałem dopracować objazd beznadziejnych ścieżek na zachód przez Mościce, jest alternatywa. Przy okazji zahaczyłem o Buczynę, ale tam jest tyle komarów, że nie ma mowy o zatrzymaniu się, dlatego stamtąd nie mam zdjęć. Trochę się pokręciłem, chciałem w sumie przedostać się do mostu nad Dunajcem za Zgłobicami, ale ścieżka w tamtą stronę trochę zarosła, a że w chaszczing nie chciałem się bawić, trzeba było szybko uciekać. W samej buczynie mam wrażenie, że nastąpiło jakieś cudowne rozmnożenie ścieżek, mnóstwo możliwości. Przed Buczyną jest taka ślepa droga z pięknymi widokami na okoliczne pola.