Kraków - Tarnów
Piątek, 16 września 2022
· Komentarze(0)
Kategoria Wycieczki
TRASA: Kraków - Wieliczka - Chorągwica - Bodzanów - Staniątki - Puszcza Niepołomicka - Gawłówek - Okulice - okolice Brzeska - Szczepanów - Wokowice - Bielcza - Las Radłowski - Ostrów - Mościce - Tarnów
POGODA: temperatura 18.8°C - 11.8°C, spore zachmurzenie z przejaśnieniami, wiatr zachodni, bardzo wilgotno, zimno, w terenie trochę mokro
W końcu doszła do skutku pierwsza wycieczka typu "one way ticket", czyli dojazd w jednym kierunku pociągiem, czy jakkolwiek inaczej niż rowerem, i jazda z punktu A do B, a nie w pętli. Na pierwszy ogień trasa z Krakowa do Tarnowa, która i tak powinna stać się faktem już dawno temu. Dojazd pociągiem na Kraków Główny i krótki rekonesans po sentymentalnych miejscówkach.
Kraków, starówka:
AGH:
Krakowskie Błonia:
Wisła na wysokości Mostu Zwierzynieckiego:
Barierki przy Zalewie Zakrzówek:
Zalew Zakrzówek:
Ścieżki przy zalewie:
Dalej przez kładkę pieszo-rowerową nad Obwodnicą II:
... z której widać ciemne chmury na północy:
Rynek w Wieliczce:
Tutaj, widząc, że nadchodzą ciemne chmury, chwilę przeczekałem robiąc przerwę i mogąc w razie czego schować się przed deszczem. Na szczęście nie padało, ale trochę zmarzłem.
Dalej pojawia się widok na RTCN Kraków Chorągwica, jeden z celów trasy:
Widok z podjazdu na kierunek północny:
Pod masztem:
Widok na południe za Chorągwicą:
Staniątki, tuż przed wjazdem do Puszczy Niepołomickiej:
I Puszcza Niepołomicka:
Kościół św. Jana Chrzciciela w Mikluszowicach:
Kapliczka tuż przed kładką na Rabie:
Droga szutrowa na wałach Raby, tym razem jestem tutaj trochę wcześniej, jest bardziej przyjemnie, nie tak ciemno i ponuro:
Kościół Narodzenia Najświętszej Maryi Panny w Okulicach:
Dalsza droga to próba ucieczki przed deszczem i manewrowania między chmurami. Od zachodu zaczęły napierać ciemne chmury, radar pokazywał już opady, byłem przekonany, że nie będzie dało się tego ominąć. Jakimś cudem ostatecznie chmury jakby rozdzieliły się i przeszły bokiem.
POGODA: temperatura 18.8°C - 11.8°C, spore zachmurzenie z przejaśnieniami, wiatr zachodni, bardzo wilgotno, zimno, w terenie trochę mokro
W końcu doszła do skutku pierwsza wycieczka typu "one way ticket", czyli dojazd w jednym kierunku pociągiem, czy jakkolwiek inaczej niż rowerem, i jazda z punktu A do B, a nie w pętli. Na pierwszy ogień trasa z Krakowa do Tarnowa, która i tak powinna stać się faktem już dawno temu. Dojazd pociągiem na Kraków Główny i krótki rekonesans po sentymentalnych miejscówkach.
Kraków, starówka:
AGH:
Krakowskie Błonia:
Wisła na wysokości Mostu Zwierzynieckiego:
Barierki przy Zalewie Zakrzówek:
Zalew Zakrzówek:
Ścieżki przy zalewie:
Dalej przez kładkę pieszo-rowerową nad Obwodnicą II:
... z której widać ciemne chmury na północy:
Rynek w Wieliczce:
Tutaj, widząc, że nadchodzą ciemne chmury, chwilę przeczekałem robiąc przerwę i mogąc w razie czego schować się przed deszczem. Na szczęście nie padało, ale trochę zmarzłem.
Dalej pojawia się widok na RTCN Kraków Chorągwica, jeden z celów trasy:
Widok z podjazdu na kierunek północny:
Pod masztem:
Widok na południe za Chorągwicą:
Staniątki, tuż przed wjazdem do Puszczy Niepołomickiej:
I Puszcza Niepołomicka:
Kościół św. Jana Chrzciciela w Mikluszowicach:
Kapliczka tuż przed kładką na Rabie:
Droga szutrowa na wałach Raby, tym razem jestem tutaj trochę wcześniej, jest bardziej przyjemnie, nie tak ciemno i ponuro:
Kościół Narodzenia Najświętszej Maryi Panny w Okulicach:
Dalsza droga to próba ucieczki przed deszczem i manewrowania między chmurami. Od zachodu zaczęły napierać ciemne chmury, radar pokazywał już opady, byłem przekonany, że nie będzie dało się tego ominąć. Jakimś cudem ostatecznie chmury jakby rozdzieliły się i przeszły bokiem.