Mikołajowice
Piątek, 8 lipca 2011
· Komentarze(0)
Kategoria Wycieczki, Opony sliki
Trasa: Tarnów - Mościce - Ostrów - Bogumiłowice - Sieciechowice - Mikołajowice i z powrotem tą samą drogą...
Po dość długiej jak na ten okres przerwie wybrałem się na wycieczkę w stronę Mikołajowic, aby zobaczyć jak wyglądają drogi w tej okolicy i tym samym szukać jak najlepszej trasy żeby dojechać w miarę bezpiecznie do Wielkiej Wsi. Cóż... jestem trochę rozczarowany. Drogi rowerowe w Naszym mieście pozostawiają wiele do życzenia... Jechałem tymi drogami właściwie pierwszy raz i powiem szczerze że mam już dość kostki brukowej, tym bardziej że mam założone sliki. Generalnie na ulicach ogromny ruch, w Mościcach trwają jakieś prace remontowe, czasami nie wiadomo jak jechać. Na drodze wylotowej z Mościc w stronę Wierzchosławic wybitnie denerwował mnie wzmożony ruch ciężarówek z piachem, kurz był wszędzie, kilka razy prawie nic nie widziałem. Jakby tego było mało soczewki kontaktowe straciły swoją ważność i musiałem jechać w okularach korekcyjnych. To tyle narzekania. : )
Zdecydowałem się kupić noski na pedały. Wybrałem na razie prosty, plastikowy model z paskami.
I po pierwszej wycieczce z nimi jestem bardzo zadowolony. To jest chyba to czego mi brakowało. Mogę teraz dużo lepiej/efektywniej wykorzystywać pracę swoich mięśni. Nie miałem większych problemów z opanowaniem techniki "wpinania" się w nie. ; )
Dodatkowo jeszcze jedna korekta ustawienia siodełka sprawiła że jechało się dobrze i w miarę płynnie. Podczas jazdy pod koniec trochę zaczynał mnie boleć kark, ale to może dlatego że musiałem podnosić trochę wyżej głowę ze względu na okulary.
PS. Dane z wycieczki mogą być trochę przekłamane bo w licznik był wpisany obwód z dobrze napompowanej opony terenowej. ;P
Po dość długiej jak na ten okres przerwie wybrałem się na wycieczkę w stronę Mikołajowic, aby zobaczyć jak wyglądają drogi w tej okolicy i tym samym szukać jak najlepszej trasy żeby dojechać w miarę bezpiecznie do Wielkiej Wsi. Cóż... jestem trochę rozczarowany. Drogi rowerowe w Naszym mieście pozostawiają wiele do życzenia... Jechałem tymi drogami właściwie pierwszy raz i powiem szczerze że mam już dość kostki brukowej, tym bardziej że mam założone sliki. Generalnie na ulicach ogromny ruch, w Mościcach trwają jakieś prace remontowe, czasami nie wiadomo jak jechać. Na drodze wylotowej z Mościc w stronę Wierzchosławic wybitnie denerwował mnie wzmożony ruch ciężarówek z piachem, kurz był wszędzie, kilka razy prawie nic nie widziałem. Jakby tego było mało soczewki kontaktowe straciły swoją ważność i musiałem jechać w okularach korekcyjnych. To tyle narzekania. : )
Zdecydowałem się kupić noski na pedały. Wybrałem na razie prosty, plastikowy model z paskami.
I po pierwszej wycieczce z nimi jestem bardzo zadowolony. To jest chyba to czego mi brakowało. Mogę teraz dużo lepiej/efektywniej wykorzystywać pracę swoich mięśni. Nie miałem większych problemów z opanowaniem techniki "wpinania" się w nie. ; )
Dodatkowo jeszcze jedna korekta ustawienia siodełka sprawiła że jechało się dobrze i w miarę płynnie. Podczas jazdy pod koniec trochę zaczynał mnie boleć kark, ale to może dlatego że musiałem podnosić trochę wyżej głowę ze względu na okulary.
PS. Dane z wycieczki mogą być trochę przekłamane bo w licznik był wpisany obwód z dobrze napompowanej opony terenowej. ;P