Łękawica, Skrzyszów, Wola Rzędzińska
Sobota, 8 lipca 2017
· Komentarze(0)
Kategoria Opony sliki, Trening
Po dzisiejszych dwóch burzach nie mogłem już wysiedzieć w domu, pomimo, że było jeszcze dość mokro to chciałem trochę pojeździć. Rower cały w piachu, paprochach i... rozjechanych ślimakach. W okolicach szczytu Zawady zaczynam słyszeć koncert z rynku, zatrzymuję się na zachód słońca, zjazd do Tarnowca i znowu podjazd pod kościół, później już w stronę Łękawicy. Dalej bez niespodzianek, może oprócz tego, że wyłączona była sygnalizacja świetlna w Ładnej, może coś od burzy poszło.
HZ: 01:26:28 63%
FZ: 00:36:13 26%
PZ: 00:10:24 08%
HZ: 01:26:28 63%
FZ: 00:36:13 26%
PZ: 00:10:24 08%