Lipie

Niedziela, 9 listopada 2014 · Komentarze(0)
Dzisiaj niespodzianka. Wymieniłem opony na terenowe. Jak zwykle nie chciało mi się pompować kół do normalnego ciśnienia więc tylko trochę i później dopompować na stacji. Dojechałem do stacji, dopompowałem, wydaje się ok. Dojechałem do Lipia, wracam wzdłuż lasu i jakoś tak zaczyna się dziwnie jechać, przód robi się coraz bardziej oporny, miękki, okazuje się że jest snake... Jest już ciemno, rzecz dzieje się w miejscu bez latarni no ale mam lampkę. Cóż, trzeba było zmienić formę aktywności z jazdy na bieganie. Na jakiejś stacji na al. Jana Pawła II dopompowałem ile wejdzie i zjechałem tyle ile się dało czyli pod następną stację na BP. :P Tam to samo, później jeszcze na Orlenie na Lwowskiej i w zasadzie prawie się udało. Trzeba będzie w końcu zainwestować w normalną pompkę stacjonarną...

Komentarze (0)

Nie ma jeszcze komentarzy.
Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa rdzik

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]