Marszobieg na Marcinkę. Na początku było mi dość chłodno, ale później temperatura ciała się ustabilizowała się na dobrym poziomie. Dziś mocny południowy wiatr. Słońce na chwilę wyjżało zza chmur. Dzisiaj prawie 10°C. Wszystko płynie, na drogach dużo piasku i innego syfu, dlatego dzisiaj pieszo.
TRASA: Tarnów - Zawada - Łękawica - Skrzyszów - Wola Rzędzińska - Tarnów POGODA: temperatura ok. 0°C, jazda po zmroku, sucho
Jazda zaraz przed zapowiadanymi opadami śniegu. W drodze powrotnej w okolicach Lipia dorwały mnie pierwsze płatki śniegu. Była bardzo fajna jazda, sucho. Dołożyłem długie światła, od razu lepiej. Prawie zaliczona gleba przy rondzie na Lwowskiej. Tylna lampka dała radę jeszcze przy tej jeździe, także modyfikacja się sprawdza. Po jeździe łańcuch jeszcze raz do wytarcia, był na szybko smarowany przed jazdą. Wszędzie raczej pustki.
Zimno. Test lampki po modyfikacjach, na razie w porządku, nie wyłączyła się. :P Pod koniec temperatura zaczęła spadać poniżej zera przy gruncie, bo droga miejscami zaczęła się trochę szklić.
Zimno. Krótka jazda, bo nowa tylna lampka z Aliexpress po wcześniejszej jeździe w tych warunkach już nie trzyma na akumulatorze i wyłącza się... W starej przynajmniej zawsze świeciła i było widać, że się rozładowuje. Tutaj trzeba będzie ładować chyba po każdej jeździe. Na drogach brudno, trochę mokrawo. Na szczycie Marcinki trochę śniegu na parkingu, ogólnie trzeba uważać w tych warunkach.
TRASA: Tarnów - Skrzyszów - Wola Rzędzińska - Stare Żukowice - Nowe Żukowice - Jodłówka-Wałki - Wola Rzędzińska - Tarnów POGODA: temperatura 12.3°C - 9.4°C, miejscami mokro, większość po ciemku